Po dość długiej przerwie pojawiam się na
swoim blogu.
Wiem, że żadne usprawiedliwienie mnie nie
tłumaczy, niemniej częściowo winy doszukuję się w zbytnim zaangażowaniu się na
Facebooku. Zauważyłem, że podobny problem ma wiele ludzi, to znaczy, są
zaabsorbowani wpisami na Facebooku kosztem bogów. Czas najwyższy zmienić ten
stan rzeczy.
A teraz
do rzeczy...
Od
wielu lat zgłębiam ezoterykę, głównie Tarota i nie tylko. Wiedza ezoteryczna jest
niezwykle fascynująca, rozległa - obejmuje szereg dziedzin, w tym astrologię,
której także poświęcam wiele czasu. Od kilkunastu lat mam kontakt z bhaktami -
wyznawcami Pana Kriszny, co pozwoliło mi bliżej "zetknąć się" z astrologią
wedyjską, czyli indyjską. Między astrologią klasyczną, czy jak kto woli - europejską
a astrologią wedyjską, jest wiele istotnych różnic. Dzięki uprzejmości wspomnianych
bhaktów mogę korzystać z udostępnionych mi materiałów, które okazały się niezwykle przydatne. Dodam,
że ich interpretacja jest przystępna, odwołuje się do logicznych pojęć
używanych w życiu codziennym. Większość elementów obydwu astrologii jest
wspólna co jest okazją do praktycznego korzystania z elementów astrologii wedyjskiej,
przy interpretacji astrologii klasycznej.
Astrologia
wedyjska posługuje
się Zodiakiem stałym czyli gwiazdowym, natomiast zachodnia (europejska) - Zodiakiem ruchomym, czyli zwrotnikowym.
Mówiąc kolokwialnie astrologia europejska "odwołuje się" do Słońca,
natomiast wedyjska - do Księżyca. W tym miejscu należałoby skupić się na różnicach
między tymi dwoma systemami astrologii. Ze zrozumiałych względów ograniczę się
jedynie do podstawowych, zasadniczych różnic, by w dalszej części tego posta
skupić się na Żywiołach, a właściwie na piątym Żywiole. Być może kiedyś powrócę
do tego tematu, chociażby dlaczego, by wyjaśnić dlaczego znaki Zodiaku w horoskopie
wedyjskim nie przypadają w tym samym czasie, co w horoskopie europejskim, skąd
te rozbieżności. Tyle, tytułem wstępu.
ZNACZENIE ASTROLOGII
Według
niemieckiego astrologa HAJO
BANZHAF'A
Astrologia to tajemna nauka o Naturze,
wiedza
o miejscu człowieka w Kosmosie.
Tak w Polsce,
jak i większości państw w Europie astrologia nie jest uznawana za naukę sensu
stricte. Wyjątek stanowi wąska grupa osób zajmująca się profesjonalnie
astrologią. Tzw. "uznawane naukowe autorytety" traktują astrologię,
jako niewinną zabawę, która nie znajduje potwierdzenia naukowego (!). Kiedy
mowa o astrologii, wtedy zasłaniają się gazetowymi horoskopami, które mówiąc
szczerze, nie mają nic wspólnego z prawdziwą astrologią, ale jest dla nich
okazja do umniejszania roli Astrologii, tej przez duża "A".
W
Indiach astrologia ma zupełnie inne znaczenia, jest uznawana, jako dziedzina
wiedzy. Istnieją tam szkoły kształcąc przyszłych astrologów. Co ciekawe,
nauczanie matematyki ma wymiar czysto praktyczny, co nie znaczy, że chętni
zgłębiania matematyki na poziomie akademickim, są tego pozbawieni. Astrologów można
spotkać na ulicach większych miast, oferują oni "swoje usługi" - obliczają
horoskopy, przepowiadają przyszłość. Istota horoskopu wedyjskiego
polega
na prognozowaniu przyszłości, ostrzeganiu o grożących niebezpieczeństwach, ich
omijaniu, a w najgorszym wypadku - łagodzeniu ich skutków. Natomiast astrologia
klasyczna ogranicza się głównie do sporządzenia
analizy psychologicznej człowieka. Dla jasności, nie chcę być źle zrozumianym,
europejska nie pozbawia astrologa sporządzenia prognozy na przyszłość.
Ja wspomniałem,
astrologia w Indiach odgrywa bardzo ważną rolę. Jest szeroko wykorzystywana na co dzień. Nowo narodzone dziecko
otrzymuje imię wskazane przez astrologa; sugeruje wybór przyszłego zawodu,
który będzie dla niego najbardziej korzystny. Jako ciekawostkę mogę podać, że
dawni mędrcy Indii potrafili obliczyć horoskopy dla ludzi, którzy jeszcze się
nie narodzili. Horoskopy te są zgromadzone w słynnych Bibliotekach Liści
Palmowych rozsianych po całych Indiach. Mówi się, że w archiwach tych Bibliotek
zdeponowany jest boski plan tego Świata. Nie można wykluczyć, że w tych
archiwach znajdują się nie tylko nasze horoskopy, ale także informacje o
naszych wcześniejszych wcieleniach.
Przykładowe
kosmogramy: pierwszy
europejski, drugi wedyjski.
CZTERY, CZY PIĘĆ?
Na
wstępie zaznaczyłem, że nieco więcej uwagi poświecę jednemu z elementów
astrologii - Żywiołom.
W
astrologii europejskiej odróżniamy cztery, podstawowe Żywioły: OGIEŃ, WODA,
POWIETRZE, ZIEMIA. Na kosmogram astrologiczny składają się trzy odpowiednio
rozmieszczone elementy: planety, znaki Zodiaku i domy astrologiczne. Do pełnego
odczytania kosmogramu (horoskopu) niezbędny
jest czwarty element - Żywioły, które zaczynają towarzyszyć nam z chwilą przyjścia
na świat.
Brak
jednego z żywiołów, oznacza jedno - fizyczną śmierć. Wszystkie cztery Żywioły towarzyszą nam od chwili
urodzin aż do śmierci. Dziecko rozwijając się w łonie matki czuje się bezpiecznie
aż do chwili przyjścia na świat. Pierwszy wdech POWIETRZA do płuc; oślepiający
blask światła (OGIEŃ); obmycie ciała (WODA) i położenie w łóżeczku (ZIEMIA)
sprawiają, że nowy "przybysz Ziemi" doznaje szoku. Dodatkową traumą
dla noworodka jest opuszczenie bezpiecznego miejsca - łona matki, odcięcie
pępowiny, zderzenie się z otwartą przestrzenią, które sygnalizuje rozpaczliwymi
ruchami rąk i nóg. Dopiero po owinięciu ciała, dziecko się uspokaja.
Dla
pełniejszego zrozumienia roli, jaką odgrywają Żywioły w naszym życiu,
przypominam koncepcję niemieckiego astrologa HAJO
BANZHAF'A, który
podzielił je na trzy stopnie intensywności swoich cech:
1. Siła wyrywająca się na wolność;
2. Pokojowa siła;
3. Przetransformowana siła.
Zamieszczam
zdjęcie, które odzwierciedla koncepcję intensywności poszczególnych żywiołów:
OGIEŃ pierwotny ogień - ognisko - światło;
WODA potop - morze - woda do picia;
POWIETRZE huragan - wietrzyk - oddech;
ZIEMIA trzęsienie ziemi - fundament -
kamień;
ETER kosmiczny wielki wybuch - powstawanie planet -
kosmos.
Pojawił
się Eter, który jest piątym Żywiołem w astrologii
wedyjskiej. Pierwsze cztery są niezbędne człowiekowi w czasie trwania życia. A
co z piątym Żywiołem? Czy także jest niezbędny do życia?
Cofnijmy
się w czasie. Starożytni Grecy wierzyli, że Świat jest zbudowany z pięciu
elementów, a pierwszym z nich był... eter.
Współcześni naukowcy jeszcze kilkadziesiąt lat temu udowodniali, że przestrzeń
(eter) nie jest elementem, ponieważ nie posiada żadnych cech. Teraz już nie
jest to tak oczywiste. Pustka
stwarza warunki do życia.
Starożytni uważali, że pustka jest swego rodzaju kosmicznym łonem,
podtrzymującym życie.
Dziewięć
szprych i piasta tworzą koło,
Lecz
tylko pustka między nimi tworzy istotę koła.
Gliniane
ścianki i denko tworzą dzban,
Ale
tylko pustka między nimi tworzy istotę dzbana.
Ściany
i dach tworzą dom,
Ale
tylko pustka między nimi tworzy istotę domu.
Poszczególne
wydarzenia tworzą ludzkie życie,
Ale
tylko pustka między nimi tworzy istotę życia.
Lao-Tse, Tao Te King
Z
psychologicznego punktu widzenia przestrzeń ma olbrzymie znaczenie. Jeśli umysł
jest pełen myśli i wspomnień, często bolesnych, zaczyna pojawiać się stres,
depresja. Pozostaje jedyne wyjście - wymazać je z pamięci, tworząc w umyśle
trochę wolnej przestrzeni. Mówiąc współczesnym językiem, należy
"zresetować" nagromadzone zło. Oczywiście nie jest to łatwe zadanie,
ale możliwe do zrealizowania - udaje się. Doskonałym narzędziem w tym wypadku mogą
okazać się różnego rodzaju techniki medytacyjne, czy ostatecznie bardziej drastyczne
"terapie szokowe". Podobnie dzieje się w świecie materialnym. Musi
umrzeć jedno, by zrobić miejsce, walną przestrzeń dla nowego rodzącego się. Pomieszczenia
bez wolnej przestrzeni, stają się bezużyteczne; przerwa w rozmowie jest przestrzenią,
która pozwala na pojawienie się odpowiedzi. Nierzadko słyszymy o braku przestrzeni
życiowej, która de facto jest, ale na tyle niewystarczająca, że powoduje dyskomfort.
Przykładem ograniczania przestrzeni są chociażby ciasne pomieszczenia w środkach
komunikacji - w autobusach, pociągach, czy też samolotach, co objawia się
klaustrofobią.
Posłużę
prostym przykładem, który zobrazuje znaczenie przestrzeni. Nierzadko zdarza
się, że osoba ogranicza cudzą przestrzeń, nie potrafi uszanować prywatności innych
osób. By przekonać się, jak ważne znaczenie ma przestrzeń, wystarczy zrobić prosty
eksperyment. Podczas rozmowy z inną osobą zachowujemy pewną odległość. Wystarczy
powoli zbliżać się do rozmówcy, by przekonać się, że zacznie się ona od nas
cofać, poczuje dyskomfort. Po prostu naruszyliśmy jej bezpieczną przestrzeń, wtargnęliśmy
w jej przestrzeń, niczym intruz.
Każdy z
nas z różną intensywnością odbiera poszczególne Żywioły. Jedni kochają Żywioł
Ziemi - pracują w ogródku; inni uprawiają sport, który jest zasilany Żywiołem
Ognia. A czym objawia się u człowieka wzmożone zapotrzebowanie Eteru
(przestrzeni)? Ci ludzie, to typowi "bujający w obłokach" -
spadochroniarze i inni amatorzy "fruwania". Intensywność odbierania poszczególnych
żywiołów zależy od znaku Zodiaku, który jest przypisany danej osobie.
Na
zakończenie pewna refleksja. Człowiek umierając "żegna się" z Żywiołami,
ale czy ze wszystkimi? Najprędzej, jeszcze za życia powoli żegna się z Żywiołem
Wody, czego oznaką są pojawiające się zmarszczki, wiotczenie ciała, a nawet
kurczenie się. A co się dzieje z Żywiołem Eteru (przestrzeni) podczas śmierci? Każdy,
kto wierzy w reinkarnacje nie ma z tym najmniejszego dylematu. Wyznawcy
hinduizmu śmierć człowieka określają inaczej niż my wychowywani w kulturze europejskiej,
mówią: "opuścił ciało", a
dokładniej - "dusza opuściła
grzeszne ciało". Dusza przenosi się w "inne przestrzenie",
by po pewnym czasie powrócić na Ziemię i... wcielić się. Tu daje o sobie znać karma, ale to zupełnie inny temat.
Myślę,
że treścią tego posta rozwiałem wątpliwość, którą zawiera on w tytule, ale czy
wszystkich? Wątpię.